Kilka słów o mojej historii.

Jako 19-sto latek zacząłem prace w kopalni węgla kamiennego. Jako górnik stawiałem czoła wyzwaniom podziemnego życia -bezlitosnym warunkom, wymaganiom fizycznym. Do górniczego życia doszła siłownia, więc zamieniłem słabo oświetlone chodniki na salę treningową. Przejście od entuzjasty siłowni zapoczątkowało podróż w świat kulturystyki. Dążenie do fizycznej doskonałości stały się moją nową pasją, kształtując nie tylko moje ciało, lecz także mój sposób myślenia. Od entuzjasty siłowni do trenera, zawodnika kulturystyki. Ten rozdział zaznaczony był radością przekazywania wiedzy zdobytej latami na kursach, szkoleniach i w zawodach. Pomagałem innym przejść metamorfozę fizyczną, a także psychiczna poprzez dzielenie się wiedzą o równowadze hormonalnej, rozwoju osobistym i duchowym.

Na swojej drodzę napotkałem mentorów dzięki , którym zrozumiałem że niemożliwe nie istnieje, a sukces zależy bezpośrednio od samokontroli myśli, emocji i wgranych nawyków. Wtedy nastąpił kluczowy moment głęboki mentoring na rozwój osobisty i ewolucję zawodową. Zrozumiałem wiele spraw , zacząłem przejmować kontrolę nad własnymi emocjami i myślami, które pozwoliły mi podjąć ostateczną decyzję i po dziesięciu latach zamknąć etap górnictwa. Zostałem wynagrodzony odprawą górniczą, co pozwoliło mi rozpocząć nowy rozdział życia zwany deweloperką. Budowa domu wiązała się z nowym zestawem wyzwań - zawiłość finansowa, zarządzanie projektami i potrzeba strategicznego myślenia.